O pożytkach włoszczyzny dla lepszego polszczyzny rozumienia, czyli jak nauka włoskiego ubogaci także Wasz polski

Breadcrumb Abstract Shape
Breadcrumb Abstract Shape
Breadcrumb Abstract Shape
Breadcrumb Abstract Shape
Breadcrumb Abstract Shape
Breadcrumb Abstract Shape
  • Italica
  • 14 sty, 2024
  • 0 Comments
  • 2 Mins Read

O pożytkach włoszczyzny dla lepszego polszczyzny rozumienia, czyli jak nauka włoskiego ubogaci także Wasz polski

Ciao!

W czasie pobytów we Włoszech mój mąż (który dużo rozumie, ale wciąż nie za wiele mówi po włosku) zawsze wyłapie i przyswoi jakieś nowe włoskie słowo czy wyrażenie. Ot, taka nauka w praktyce.

W tym roku jednak, zamiast słów włoskich, przywiózł zestaw… nowych polskich terminów.

Dowiedział się, czym jest sztuka sepulkralna (za PWN: “dziedzina sztuk plastycznych, związana głównie z kultem zmarłych i dążeniem do utrwalenia pamięci o nich”), ponieważ byliśmy w Sansepolcro, miasteczku w Toskanii, którego nazwa oznacza ni mniej, ni więcej tylko ‘święty grób’. ‘sepolcro’ to po włosku grobowiec, mogiła. Kontynuując tematykę funeralną (il funerale – pogrzeb), wie już też czym są egzekwie (za SJP: “część nabożeństwa przed mszą żałobną; też: nabożeństwo żałobne odprawiane przy trumnie zmarłego”), bo
akurat nie mogliśmy wejść do kościoła ze względu na odbywające się właśnie ‘esequie’.

W muzeum dowiedział się, gdzie znajdował się obraz, jeżeli stanowił predelle (to taka niewielka deseczka między głównymi ołtarzowymi malowidłami, a mensą, czyli “blatem” ołtarza). Nie jest też już dla niego zaskoczeniem, że kampanila to dzwonnica (w Polsce wolnostojąca, na wzór tych z okolic północnych Włoch; we Włoszech ‘la campanile’ to każda
dzwonnica).

Ponoć we współczesnym polskim italianizmów (czyli słów włoskiego pochodzenia) jest tylko około tysiąca, ale znajomość włoskiego pomaga znacząco zrozumieć wiele terminó pochodzących z łaciny (m.in. takich, jak te, które przytoczyłam wyżej, ale także z wielu innych dziedzin życia), a tych jest już zdecydowanie więcej.

Często zdarza się też tak, że w Polsce dane słowo jest terminem specjalistycznym, a we Włoszech zupełnie codziennym określeniem (jak np. wspomnianych duet la campanile / kampanila).

W mojej historii pojawiły się głównie terminy związane z kulturą, a to dlatego, że nim zostałam filologiem, z wykształcenia stałam się najpierw historykiem sztuki. Ale mogę Was zapewnić, że nauka włoskiego rozwija polskie słownictwo z najróżniejszych dziedzin! Jeśli chcecie poznać nowy język, a dodatkowo dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy także o polskim, to serdecznie zapraszam Was na zajęcia.

Un abbraccio!